Szkodniki storczyków
- Przędziorki (przędziorek chmielowiec i szklarniowiec)
Są to drobniutkie pajęczaki dostrzegalne dopiero przy użyciu lupy. Larwy wyglądają jak mączysty nalot na spodniej stronie liście. Dorosłe przędziorki mają barwę czerwoną.
Przędą delikatną nić, przy dużym porażeniu rośliny przez te szkodniki widoczna jest delikatna pajęczynka na liściach i kwiatach. Zarówno larwy jak i dorosłe osobniki wysysają sok z komórek osłabiając tym samym roślinę i pozostawiając drobniutkie, jasne, lekko zagłębione plamki.
Zwalczanie: Roślinę odizolować od pozostałych, dokładnie umyć pod prysznicem i zwiększyć wilgotność powietrza (np. poprzez zraszanie), gdyż przędziorki nie lubią dużej wilgotności. Można też roślinę umieścić na 3 dni w foliowej, zawiązanej torbie, jednak istnieje wtedy ryzyko pleśnienia. Gdy naturalne metody nie działają należy zastosować oprysk dostępnymi w sklepach środkami chemicznymi.
- Wełnowiec cytrusowiec
Są to mało ruchliwe, białe, wełniste szkodniki należące do czerwcy. Są bardzo popularne, można je łatwo "sprowadzić" do domu z kaktusami lub na innych roślinach (zwłaszcza z marketu).
Żerują głównie w kątach liści, w pąkach śpiących falenopsisów i innych zakamarkach (czasem na spodniej stronie liści) dlatego ciężko je usunąć mechanicznie. Wysysają one sok z komórek roślinnych, a także ze świeżo rozwiniętych kwiatów, przez co roślina może stracić kwiaty.
Przenoszą często wirusy (żółte zapadające się plamy) i zostawiają na liściach tzw. "rosę miodową" na której chętnie rozwijają się czarne grzyby sadzakowe, które utrudniają dostęp światła do komórek rośliny.
Proszę pamiętać, że zakupując roślinę często możemy nie wiedzieć o tym że jest porażona przez wełnowce, gdyż na roślinie moga się znajdować ukryte w zakamarkach jaja. Ale jeśli usuniemy wełnowce zaraz po ich pojawieniu się, nie spowodują one dużych strat i nie zaszkodzą roślinie. Tylko długotrwałe narażenie roślin na żerowanie wełnowców i bardzo duża ich liczba jest szkodliwa.
Zwalczanie: gdy zauważymy wełnowce należy natychmiast odizolować chorą roślinę, gdyż wełnowce chętnie przenoszą się na sąsiednie rośliny. Do zwalczania wełnowców stosujemy preparaty olejowe lub środki chemiczne.
-jeśli ktoś nie lubi stosować środków chemicznych to bezpieczną domową metodą jest wyjęcie storczyka z doniczki, usunięcie wszystkich starych pochewek liściowych lub kwiatowych, pod którymi mogą się chować owady. Następnie polewamy roślinę roztworem Ludwika (lub innego płynu do naczyń) i pozostawiamy na kilka minut. Płyn do naczyń ma podobne działanie jak preparaty olejowe - oblepia ciało szkodnika i powoduje jego uduszenie. Po kilku minutach dokładnie spłukujemy prysznicem płyn, pamiętając aby umyty był każdy zakamarek w którym są wełnowce. Następnie z powrotem sadzimy roślinę do doniczki (najlepiej w nowe podłoże). W razie konieczności zabieg można powtórzyć. Jest to sposób sprawdzony, skuteczny i nietoksyczny, nawet stężony płyn nie powoduje poparzeń liści. Przy okazji zmywamy klejącą rosę miodową i grzyby sadzakowe. W przypadku bardzo porażonych roślin, po 'umyciu' rośliny warto dodatkowo wykonać oprysk insektycydem (np. Decis).
- z chemicznych metod zwalczania wełnowców bardzo skuteczny jest oprysk środkiem o nazwie Actelic - jest to środek gazowy, więc chorą roślinę należy umieścić w foliowym worku, reklamówce lub plastokowym pudełku, następnie wykonujemy oprysk i szybko szczenie zamykamy worek, reklamówkę lub pudełko i zostawiamy na kilka godzin. Po tym czasie wyjmujemy roślinę i spłukujemy martwe owady prysznicem. Gwarantuję że wszystkie szkodniki, nie tylko wełnowce, będą martwe po takim zabiegu :)
- Tarczniki
Są to szkodniki z gromady czerwców, które żerują pod charakterystyczną brązową tarczką. Pod jedną tarczką znajduje się nawet kilkaset drobniutkich larw, które wysysają sok z komórek osłabiając roślinę.
Tarczniki żerują głównie na brzegach spodniej stronie liści i na nerwach liściowych, oraz na pędach kwiatowych.
Gdy larwy dorosną wychodzą spod tarczki i znajdują sobie nowe miejsce żerowania tworząc nową tarczkę (to jedyny czas kiedy larwy nie są chronione przez tarczkę i łatwo je wtedy zwalczać preparatami chemicznymi)
Zwalczanie: Tarczki można usuwać ręcznie, a następnie miejsca po ich usunięciu należy przemyć spirytusem, aby zabić pozostałe i niewidoczne larwy (po zabiegu roślinę trzeba dodatkowo opłukać wodą). Zalecane jest stosowanie także oprysku z oleju jadalnego z dodatkiem płynu do naczyń, który oblepi ciała szkodników i doprowadzi do ich uduszenia. Mieszankę trzeba po kilku dniach spłukać, bo olej zatyka także aparaty szparkowe storczyka. Zabieg zwykle zaleca się w godzinach wieczornych i należy go powtórzyć trzykrotnie w odstępach pięciodniowych, aby usunąć wszystkie stadia rozwojowe szkodnika. Można również sięgnąć po dostępne w sklepach środki, które zwykle zawierają olej parafinowy.
- Ziemórki
Są to małe muchówki, których larwy (identyczne jak te które znajdujemy w pieczarkach i innych grzybach) rozwijają się w podłożu, zwłaszcza wilgotnym.
Larwy uszkadzają korzenie, wgryzają się do wnętrza korzeni i drążą korytarze, co dodatkowo otwiera furkę dla różnych chorób bakteryjnych i grzybowych. Dorosłe owady nie są szkodliwe, składają jednak następne jaja. Najczęściej można je zauważyć podczas podlewania.
Zwalczanie: Najprotszą metodą zwalczania ziemiórek jest zawieszenie żółtych tablic lepowych - dorosłe owady przykleją się do nich, co zapobiegnie złożeniu nowych jaj. Jeśli szkodników jest dużo wówczas podczas lotu owadów można zastosować oprysk Decisem. W orchidarium można wprowadzić też rośliny mięsożerne (muchołówka, rosiczka), które również wyłapują dorosłe owady.
- Wciornastki (przylżeńce)
Niewielkie uskrzydlone owady, o czarnym-paskowanym ciele, Szybko się poruszają i szybko atakują nowe rośliny.
Zaatakowane rośliny nabierają srebrzystego koloru - owady wysysają sok roślinny, a pod skórką tworzą się mikropęcherzyki powietrza, które dają wrażenie że liście stają się srebrne. Wciornastki żerują także na kwiatach powodując ich deformacje.
Zwalczanie: Zaatakowane rośliny należy w pierwszej kolejności dokładnie spłukać ciepłym prysznicem (około 40st.C), a następnie zastosować oprysk preparatem chemicznym do zwalczania wciornastków. Ponadto preparatem należy także podlać podłoże, lub wymienić je na nowe. Zabieg powtarzamy po upływie tygodnia. Z powodu dużej ruchliwości owadów nie możliwe jest usuwanie ich ręcznie.
- Mszyce
Niewielkie (do 3 mm), mało ruchliwe owady barwy zielonej, czerwonej lub czarnej. Żerują w dużych koloniach więc łatwo je zauważyć gołym okiem. W kolonii mogą występować formy bezskrzydłe i uskrzydlone.
Ulubione miejsca żerowania mszyc to miękkie części roślin - głównie młode przyrosty, młode liście i pąki kwiatowe. Opanowane części roślin stają się zniekształcone, liście się zwijają. Dodatkowo (podobnie jak wełnowce) pokrywają roślinę rosą miodową, na której rozwijają się czarne grzyby sadzakowe utrudniające dostęp światła do komórek roślinnych.
Zwalczanie: Mszyce można łatwo usuwać ręcznie dodatkowo spłukując roślinę silnym strumieniem wody. W przypadku dużych kolonii skuteczny staje się oprysk środkami chemicznymi (Decis, Bi 58). Mszyce są łatwe w zwalczaniu i przy szybkim wykryciu nie powodują dużych szkód.
- Ślimaki
Te wszystkim znane mięczaki wygryzają duże dziury w liściach, pędach a nawet kwiatach i pozostawiają ślady zaschniętego śluzu. O ile duże ślimaki łatwo zauważyć i usunąć, problemu mogą dostarczyć niewielkie ślimaki (których muszle mają średnicę 5 mm). Żerują one głównie w podłożu uszkadzając korzenie co może prowadzić nawet do śmierci rośliny. Problem ze ślimakami mogą mieć osoby, które latem wystawiają swoje storczyki na zewnątrz lub użyją mchu z niesprawdzonego źródła (często, co jest zabronione, pobierają mech z lasu).
Zwalczanie: Ślimaki żerują głównie w nocy, dlatego gdy w ciągu dnia nie możemy wypatrzeć sprawcy uszkodzeń naszego storczyka możemy zastawić na nie pułapki z kawałka ugotowanej marchwi lub ziemniaka. Skuteczne są także płytkie pojemniki z piwem, które przyciągają ślimaki. Jeśli mamy do czynienia ze ślimakami żerującymi w podłożu konieczna jest wymiana podłoża na nowe i dokładne spłukanie korzeni. W skrajnych przypadkach można stosować pułapki chemiczne lub preparaty chemiczne - np. mający postać granulek Ślimakol.
- Mączlik szklarniowy
Małe, białe, podobne do ćmy owady, które chętnie żerują na pąkach kwiatowych, kwiatach i młodych przyrostach wysysając sok roślinny
Młode części roślin stają się widocznie osłabione, na liściach widać żółte, marmurkowe plamki, często pojawia się pleśń. Jeśli owadów jest dużo można je zauważyć gdy poruszymy roślinę.
Zwalczanie: Roślinę dokładnie spłukujemy wodą z mydłem, lub stosujemy oprysk środkiem chemicznym.
- Gąsienice
Są to larwy motyli dziennych lub nocnych, ich wygląd i wielkość zależy od gatunku.
Gąsienice są bardzo żarłoczne, chętnie żerują na miękkich, częściach roślin ? najczęściej na młodych przyrostach, liściach, kwiatach. W krótkim czasie mogą wyrządzić duże szkody.
Zwalczanie: larwy najlepiej usuwać ręcznie, sprawdzając dokładnie zwłaszcza spodnią stronę liści
Uwaga: W większości przypadków nie podajemy nazw preparatów chemicznych, gdyż nazwy handlowe mogą ulegać zmianom.